Był sobie stół. Stał w babcinej kuchni, przeżył kilka przeprowadzek, aż wreszcie cudem uniknął ostatniej wycieczki na wysypisko, lądując gdzieś w czeluściach piwnicy.
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
piątek, 25 kwietnia 2014
Wielkanoc 2014 - podsumowanie
Tegoroczne święta Wielkanocne były dla nas szczególne. I choć przede wszystkiem, to jednak nie tylko dlatego, że to pierwsze, które spędzaliśmy w powiększonym gronie;) Z powodu zamieszania i piętrzącej się listy obowiązków nie zdążyłam nawet złożyć w porę blogowych życzeń, a co dopiero sfotografować tak jak bym chciała wszystkich przygotowań. Żeby jednak nie zaczynać od wymówek serwuję porcję zaległych zdjęć. Niech to będzie podsumowanie Wielkanocy 2014.
wtorek, 22 kwietnia 2014
czwartek, 17 kwietnia 2014
Wikłacz - domowe wianki DIY
Za oknami wiosna w pełni. Ptaki z rozświergotanym entuzjazmem wiją
swoje letnie domki niemal zapominając o ostrożności. Tak - to najlepszy
czas dla bezwstydnych podglądaczy, czających się po krzakach z
lornetką. Liści jeszcze nie ma, ptaki zajęte sobą nie zwracają większej
uwagi na gapiów; )
poniedziałek, 14 kwietnia 2014
Wybuduję sobie szklarnię... - gdzie można posiać rzeżuchę?
Ledwie zaczęłam się cieszyć, że tak sprawnie idą mi przedświąteczne porządki, a już musiałam wszystko popsuć.
Weekend upłynął mi pod znakiem naprzemiennego nicnierobienia i robienia... bałaganu.
piątek, 11 kwietnia 2014
Rynek wtórny - ptasie gniazdka w roli dekoracji?
Zdania są podzielone. Jedni nie wyobrażają sobie mieszkać "po kimś". Inni nie mają nic przeciwko temu i za szczyt marzeń uważają kamienice pamiętające kilka pokoleń lokatorów. A ja? Ja cieszę się jak dziecko, gdy uda mi się upolować okazję - mały używany domek.
poniedziałek, 7 kwietnia 2014
niedziela, 6 kwietnia 2014
Start
Zastanawiam się, czy wiele osób przeczyta ten wpis, a może przejdzie całkiem niezauważony? Ja zawsze gdy trafiam na nowego bloga wertuję archiwum w poszukiwaniu pierwszego posta. No cóż, tak czy inaczej chciałabym się przywitać i zaprosić Ciebie, mój czytelniku, do lektury.
Ten blog stanowi moje drugie podejście. Wcześniej opisywałam nasze remontowe perypetie w zrujnowanym mieszkaniu w stuletniej kamienicy. Były kurz, brud i tony gruzu. Tu ma być inaczej - bardziej dekoratorsko, wnętrzarsko, od czasu do czasu może bardziej osobiście.
W dziale życie po życiu chciałabym przedstawić nasze amatorskie sposoby na metamorfozy starych mebli. Chytrusek zdradzi swoje sprawdzone metody opanowywania domowego chaosu. Chciałabym też pokazać z bliska moje pomysły na dekoracje które wymyślam ponieważ lubię mój dom. A czasem... czasem będzie może trochę bardziej subiektywnie ;)
Zaciekawieni? Zobaczymy co mi się z tego wykluje?
No to zaczynamy :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)