Witajcie. Jak minęła Wam Wielkanoc? Mam nadzieję, że w szale przedświątecznych przygotowań udało się Wam znaleźć to co najważniejsze - czas na refleksję i dla najbliższych!
Nasze Święta upłynęły pod znakiem zarazków. Połowa naszej dorosłej reprezentacji się pochorowała, a na koniec wyjechała służbowo. Z tychże obiektywnych przyczyn nie udało mi się na czas wypełnić kolejnego zadania mojego planu organizacyjnego - przekładam go na kolejny, mam nadzieję spokojniejszy, tydzień.
Tymczasem zapraszam do naszego pokoju dziennego, w którym niedawno zagościły wiosenne pastele:) Po kilku latach szarości w mieszkaniu, potęgowanej przeciągającą się burością za oknem, zapragnęłam otoczenia bardziej optymistycznego. Za sprawą dosłownie kilku drobiazgów pokój pokazał całkiem nieznane oblicze. Co sądzicie? Widać zmiany czy może jednak trochę przesadzam?:)
Kilka poduszek, zwiewne firanki, parę świeczek, miętowe kule pożyczone od I. gdzie i tak rzadko były używane...
Sowy poleciały na urlop. Ich miejsce zajęły chwilowo kolorowe... mazaje;)
A w wazonie oprócz moich ukochanych białych dereni (na wiosnę pyszniących się czerwienią), rozwijają się kosmate pączki kasztanowca:)
widać zmiany, widać :)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
:)
UsuńNiewielki kącik, a tyle pięknych gadżetów pomieścił :) Na dodatek tak pięknie wyeksponowanych!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zbiór kolorowych świeczek w kolorowych świecznikach na tacy :)
Pozdrawiam!
Przeszukałam szafy, jeden świecznik wyżebrałam od mamy... et voila:) miło mi że Ci się podoba:)
Usuńpieknie i ze smakiem ;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam!
UsuńFajnie z tym kolorem :) Lubię neutralną bazę, można się bawić dodatkami, kolorami, fakturami :)
OdpowiedzUsuńo właśnie właśnie! najwyższy czas zacząć wykorzystywać ten potencjał! (a przynajmniej próbować;))
UsuńJa też jestem lekko znużona szarością i za oknem i w domu... Też próbuję ożywić dom kolorowymi dodatkami..Bardzo mi się podoba ta kropla koloru w Twoim pokoju.. oraz to jakich kolorów użyłaś.. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPonura pogoda wiele osób zmotywowała do zmian. całe szczęście, że zwykle kilka drobiazgów wystarczy:) dziękuję i pozdrawiam!
UsuńBardzo mi się podoba Twój salon, świeczki i te obrazki naprawdę pięknie zgrywają się kolorystycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ogromnie mi miło - dziękuję!:)
UsuńPewnie, że widać zmiany :) Wygląda to wszystko bardzo fajnie - niby niewiele, a różnica znacząca :) Salonik teraz bardzo energetyzujący :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńMiło mi - pozdrawiam!:)
UsuńPięknie, kolorowo i tak...wiosennie! :) Szary to - podobnie jak biały - fajne tło dla kolorów. Tobie dobranie kolorystyki wyszło idealnie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! witam u siebie i pozdrawiam!
UsuńJest przeslicznie!!! Cos czuje ze kolor wraca do wnętrz:)
OdpowiedzUsuńoj chyba faktycznie wraca, albo przez tą paskudną pogodą wiele osób ma powyżej uszu szarości:) dziękuję i pozdrawiam!
UsuńW końcu kolor w salonie! Będę tu wpadać, bo nie wieje nudą. Dodatków jest w sam raz Brawo!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że moje pomysły się spodobały:) Powoli wracam do "żywych" tak więc zapraszam - wkrótce mam nadzieję znowu zacznę publikować:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny stworzyłaś kącik, bardzo przytulny. Półki dekoracyjne, niezagracone. Mój ideał, do którego dążę. Ale najpierw trzeba pozbyć się nadmiaru rzeczy.
OdpowiedzUsuńAlbo pozbyć się albo pogrupować i czasowo zmieniać dekoracje;) dzięki - zaaranżowanie półek wbrew pozorom zajęło mi sporo czasu:)
UsuńAle pięknie to urządziliście! My właśnie kończymy remont generalny mieszkania, który robiliśmy przed narodzinami naszego maleństwa :) Ale muszę przyznać, że jestem zaskoczona, bo znaleźliśmy w internecie więcej produktów niż się spodziewaliśmy!
OdpowiedzUsuńTe obrazy dodają dużo kolorów :)
OdpowiedzUsuń