piątek, 16 maja 2014

Pokaż rogi - czyli poroże w domu

Przeglądając blogi i wszelkie inspiracje niesposób nie zauważyć mody na poroża. Uroczemu trendowi uległam i ja, a było mi tym łatwiej, że rogate zdobycze już od lat kurzyły się w zakamarkach. Dziś w telegraficznym skrócie pokażę rogi ;)

poroże sarny

Powyższe "różki" należały do sarny, a dokładniej koziołka. Poniewierały się przez lata na letnisku. W bardziej nowoczesnym otoczeniu odzyskały dawny urok.


Ten zrzut jelenia waży ładnych parę kilo. Na profesjonalistach nie zrobi pewnie wielkiego wrażenia,  jednak fakt, że został znaleziony podczas grzybobrania, przytargany i podarowany nam przez osobistą ciocię, czyni z niego niecodzienny skarb:)
Warto mieć oczy szeroko otwarte, nigdy nie wiadomo co uda się upolować w trawie nawet podczas zwykłego spaceru.


Na koniec poroże, które zamieszkało na półce z książkami, a należące do daniela. Pamiętam je odkąd byłam jeszcze dziewczynką.  Pojawiało się w różnych miejscach, łącznie ze ścianą domu, gdzie uwiły sobie na nim gniazdo jakieś ptaszki. Wreszcie skończyło upchnięte w drewutni. Jednak wyszorowane w nowym otoczeniu przeżywa swój renesans.

Myślę,  że w odpowiednio pokazane poroże nie musi kojarzyć się z kiczem ani nie jest zarezerwowane wyłącznie dla stylistyki myśliwskiego domku. A zaczerpnięte wprost z natury akcenty ocieplą nawet bardzo surowe wnętrze. Jak sądzicie?



Pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Masz rację... podoba mi się taka odpowiednio wyeksponowana dekoracja :) Kolejne piękne wnętrze :)

    OdpowiedzUsuń

Naprawdę doceniam to, że postanowiłeś poświęcić mi swoją uwagę i pozostawić po sobie parę słów. Szanuję Twój czas i dlatego zdecydowałam nie utrudniać Ci dodatkowo komentowania rezygnując z haseł obrazkowych i moderacji. W zamian proszę:
1. nie przeklinaj
2. nie obrażaj
3. nie reklamuj
Ufam, że nie zawiedziesz mojego zaufania.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...